.
Spotkanie
Jest noc. Ty śpisz. Lecz moje myśli jeszcze błądzą,
Wyrywają się z serca, nad domami lecą.
Z blaskiem gwiazd się ścigają, pewnie go wyprzedzą,
Tak są silne tęsknoty, co kochaniem rządzą.
Moje myśli i serce zabrałeś w niewolę,
Otworzyłeś mi oczy na istnienie nieba,
Odtąd duszy mojej twej miłości potrzeba
Ogniem, pasją życia, którą z sobą biorę.
Zamknę w sercu na zawsze tę noc z jej gwiazdami,
Noc zadrżała żałośnie, tak blisko już ranka,
Dotknęłam ustami twoich ust, jak kochanka,
Na spotkanie wybiegłam, lecz tylko myślami.