.

 

Do syna

 

Synku,

Tyś strapiony, że los taką ci matkę ofiarował,

Która zapisuje strony

I czeka, byś ty się nią zaopiekował.

 

Poważnym, kochanym twoim oczom

Niefrasobliwość matki dojrzeć kazała,

Lecz jeśli cząstka dziecka mieszka w poecie

Każąc dojrzewać,

Poezję ci zabrałam.

 

 


Copyright © 2011. All Rights Reserved.